Bez 1/4 z lewej byłoby miodzio. Same dwie dziewczyny (cienie) z lewej i poświata z prawej nad nimi. Ale kadr fajny, w sumie intrygujący i zastanawiał mnie. Nigdy nie piszę uwag o kadrowaniu ale jakoś tak pomyślało mi co sam bym z tym zrobił mimo, że raczej nie tnę jak już zrobię, żeby nie wiem co się działo :)
Fakt, kadrowanie rzecz indywidualna. Bronie sie przed tnieciem rekami i nogami, bo nauka polega wlasnie na robieniu zdjecia tak, zeby nie trzeba bylo ciac. Masz moze racje z ta lewa strona, mialam inne ujecia tej samej scenerii,z jedna przebitka swietlna i dwiema, ale ten kadr wydal mi sie najlepszy. To byl moj "decisive moment" (zreszta pierwsza fotka na kliszy).
Hmm... ja się też bronię ale...czasem mnie coś podkusi i dokadruję :> Nie, popatrzyłem sobie na fotkę i jest dobrze jak jest. Tylko w necie to takie maciupkie , że klimat traci.
3 Comments:
Bez 1/4 z lewej byłoby miodzio. Same dwie dziewczyny (cienie) z lewej i poświata z prawej nad nimi. Ale kadr fajny, w sumie intrygujący i zastanawiał mnie. Nigdy nie piszę uwag o kadrowaniu ale jakoś tak pomyślało mi co sam bym z tym zrobił mimo, że raczej nie tnę jak już zrobię, żeby nie wiem co się działo :)
Fakt, kadrowanie rzecz indywidualna. Bronie sie przed tnieciem rekami i nogami, bo nauka polega wlasnie na robieniu zdjecia tak, zeby nie trzeba bylo ciac. Masz moze racje z ta lewa strona, mialam inne ujecia tej samej scenerii,z jedna przebitka swietlna i dwiema, ale ten kadr wydal mi sie najlepszy. To byl moj "decisive moment" (zreszta pierwsza fotka na kliszy).
Hmm... ja się też bronię ale...czasem mnie coś podkusi i dokadruję :> Nie, popatrzyłem sobie na fotkę i jest dobrze jak jest. Tylko w necie to takie maciupkie , że klimat traci.
Post a Comment
<< Home